135. Alfabet blogowy (I). Z przymróżeniem oka.

Takie tam z przypadku... Najbardziej twarzowe zdjęcie... [żródło zdjęcia].
Takie tam z przypadku… :)Najbardziej twarzowe zdjęcie… Nie, nie moje. [żródło zdjęcia].

Takie wpisy publikuje się zazwyczaj z okazji rocznicy, obowiązkowo okrągłej, nie obłędnej, ale raczej obłej. Tak, obchodzę rocznice, wszelakiego autoramentu, ale nie wie czy one obchodzą mnie. Może być pierwsza z brzegu, druga, albo całkiem nie, obrócona dnem. Ponieważ jednak nic tu nie jest tak jak było, i tak jak będzie na innych blogach. Ponieważ, często się powtarza pytanie dlaczego prowadzę t a k i   blog.Powiedzmy sobie,a raczej napiszmy,   w tych okolicznościach przyrody, no chociaż liczba mnoga  nie jest uzasadniona. Występuję od urodzenia, w liczbie najbardziej pojedyńczych z możliwych, czyżby to było Istnienie Poszczególne w rozumieniu Witkacego? I nie znaczy, że po szczególe (a na przykład przed ogółem).

Alfabet ów, nie ma charateru stałego, bo mieć nie może. Ze swej istoty. Wszelkie postaci tu występujące są prawdziwe, choć wątpliwe by wyraziły na to zgodę. I to jeszcze pisemną. I dołączyły doń zdjęcia, sztuk trzy. No, chyba, że rendgenowskie też się liczą…

A

autorskie prawa — wszystkie teksty są mojego autorstwa. Cytaty zawsze podpisane, uważam,że to praca, a poza tym,  może ktoś/ia chciał/aby sięgnąć po daną książkę,publikację. Słowem, a nawet trzema sięgnąć do źródła. Fotografie, ilustacje — korzystam z wolnego dostępu. Zawsze podaje źródła, to niezbywalna kwestia szacunku.

Ą cóż poczĄĆ jak zaczĄĆ tak, tak dbam o ogonki, o odmianę i zamianĘ język świadczy nie tylko o nas, ale o granicach naszego świata. Postrzegania i istnienia. Niezależnie czy będzie do język rzeczy, czy ludzkie narzecze.

B

Blog — dlaczego piszę właśnie taki? Sama zadaję sobie to pytanie (od czasu do czasu) odpowiedzi są różne, niektóre znikają w pomroce dziejów… No może nie wszystkie. I nie zawsze. Są w jakiś podskórny, by nie napisać podczcionkowy sposób i niepewne i niepełne…

C

Czas — jak i  jakość tego czasu jest ważna. Niezależnie czy będziemy rozpatrywać go w kontekście Bergsona, Huserla, czy Kanta, albo jeszcze innej, iście kawantowej definicji. Tak postęp, tak nakuka, nie uznaje czasu linearnego, tak my żyjemy żywiąc okruchami chwil.

Ć

Ćwiczenia z istnienia? Myślenia i Mylenia się. Jeśli tak to z jakie, z czyjego życia? Nie wiem, czy to jest egamin, jeśli tak, to czyj, i z jakiej okazji? Zawsze? Wszędzie? Jak długo? Z jakim wynikiem? A może poprostu wystarczy spojrzeć na obraz Sen kawalera, wypić filiżankę dobrej czarnej kawy, w jeszcze lepszym towarzystwie i spojrzeć na obłaskawione rzeczy nieco inaczej, albo pogłaskać je znajomo? Nie wiem.

D

Drogi, są ważne. Wszystkie. Nawet, a może szczególnie (?) poboczne, tyle, że na zwiedzenie wszystkich nie starczy nam czasu.Nam,albo mnie.Pomijając aspekty filozoficzno– praktyczne to jest jeszcze jedna (nie jedyna! Na szczęście i nie szczęście, moje, cudze) kwestia dysku(r)s(y) i kultura prowadzenia dyskusji  (ale to na osobny wpis, i zapewne nie jedyny).

E

Errare humanum est. Tłumaczyć nie trzeba. Życie to rodzaj bezpiecznego (by nie bezczelnego i szczelnego) błądzenia, chociaż ne tylko. Na szczęśćie.  Zatem: Ewolucja, czy rewolucja? To zależy, od wielu czynników, których tu nie wymienię gdyż zużyłaby mi się cała dostępność czcionki, a i tak nie wyczerpałabym tematu, ale to zbyt ogólnikowo postawione, położone, czy podrzucone pytanie. Niepotrzebne skreślić. Można skreślić kila(naście słów).

Ę

Ę, Ą, czyli być alfą i omegą. Cenię ludzi, którzy poświęcili swoje życie Idei, która jest ich pasją i zawodem, profesją,którzy potrafią wyrosnąć z porażki i wyciągnąć najlepsze wnioski na przyszłość, cenię ludzi, którzy znają swoje ograniczenia, i potrafią rozróżnić, które są do zmiany, a z którymi należało by się pogodzić, może nawet zaakceptować.

F

Jeśli F, to na dziś ściśle skrorelowana jest z pojęciem fugi w sztuce, nie tylko w muzyce (i jedej z wielu znaków rewolucji w tej dziedzinie). Tutaj tylko wspomnę, nadmienię, że jako taka wymaga pewnego kunsztu, (co nadmieniane jest niejednokrotnie) i cierpliwości. Nie tylko Bach, i nie tylko Glenn Gould, chociaż oczywiście także i oni. Fuga to także w rozumieniu sensu largo na własny użytek ćwiczenie się w umiejętności patrzenia, spostrzegania, widzenia, dostrzegania, słuchania i słyszenia.

Feminizm, wpisy oznaczone tym tagiem mają na celu ukazanie historii, od strony mniej, lub w ogóle nie znanej, historii kobiet, i współtworzoną przez nie.

G

Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo. Owidiusz, wie co mówi, wypowiada swoją prawdę jasno i spokojnie, chociaż w języku już umarłych. Tyle, że nie zawsze warto spadać, spadać, spa… A spa, to już zupełnie inna historia

H

Nie, nie historia będzie kolejnym aspektem, chociaż ona i tu wtrąca mniej lub bardziej (roz)łożone zdania, wielokrotnie, złożone i wielokrotnie wpada w słowa pół. Higiena jest ważna, tak samo jak harmonia w życiu (no dobrze, chodzi o akordeon:)) Oczywiście mam na myśli higienę myślenia (i co z tym nierozerwalnie związane) także działania. Higiena myślenia i higiena mylenia się. Higiena wysiłku intelektualnego, niezależnie od tego jak wielkich będziemy używać słów, chodzi o uskutecznianie prawdy o prostocie.

I

Improwizacja, to ważny element nie tylko w jazzie, to łapanie równowagi, której drugie imię brzmi intelektualna intuicja, ale nie wyklucza to pracy i czerpania z tego tytułu radości.

J

Jest jazz, ale wbrew temu co może się wydawać nie dzielę muzyki na gatunki, jest to dla mnie podział sztuczny.

K

Komentarze — są ważne, szczególnie na blogu. Te tutaj są moderowane. Na każdy z nich staram się odpowiadać, cenię sobie umiejętność rzeczowej dyskusji.  Z dozą humoru, i szczytptą smaku.

L

Listy-chcę wierzyć, choć coraz trudniej mi to przychodzi, choć odchodzi także z (niemałym) trudem, że sztuka epistemologii, pachnąca papierem nieelektronicznym trwać będzie, nie tylko jako palimpsest czasu i miejsca chociażby w najbardziej intymnych związkach. Z innego poziomu Lubelska Federacja Bardów, ma w swoim repertuarze piosenkę Jak Listy, mam nadzieję, że nie wszyscy nie znajdą (nie znają) adresata/adresata…

Listy i (inne) Brewerie, są blogiem, który w zamierzeniu miał mieć (nieco) inny charakter, to nie sumitowanie się lub fałszywa skromność, pozwalam się przy wkładzie własnym prowadzić blogowi. To pierwsza kwestia, drugą jest ta, że nie będę określać zakresu, tak ostatnio modnego, ani to style, choć live, jak najbardziej, przynajmniej mam taką nadzieję, ta odobnież umiera ostatnia, podobnież jest matką głupich, ale Lec pisał, że jest także kochanką odważnych…

M

Miejsca. Mnogość miejsc mówi machiavelliczną (nowo)mową.

Ł

Łut szczęścia, konieczność, przypadek, ten z puli błogosławionych jest potrzebny konieczny każdej osobie, choć znany pod wieloma Imionami.

N

Nigdy to pierwsze niebezpieczne słowo. Nadużywane. Gdy obrastam sobie (nie)spokojnie wiekiem, mam coraz to większy do niego dystans.

Ń

O

Ogół i szczegół, dwie strony medalu. Nierozerwalnie związane ze sobą, czasami w życiu jest tak jak z układaniem puzzli pewne kwestie spostrzegamy nieco sę oddaliwszy. To co niepomiernie zachwyca i ciągnie za rękaw w sztuce to umiejscowienie szczegółu.

P

Palimpsest, nie wiem, czy to ulubione moje słowo, jak często go uważam używam (a jeszcze częściej dostrzegam) nie chodzi tylko o szperanie w literaturze, czy sztuce.

R

Rozmowy. sztuka rozmowy. Jest sztuką (nie że pojedyńczą z pojedyńczych najbardziej), sztuka rozmowy jest sztuką empatycznego słuchania, ale też i odpowiedzi, pewnego poziomu intelektualnego, ale i milczenia, szeptu, spojrzenia, a i rechotu, bo kim bylibyśmy bez poczucia. Poczucia humoru?

Ś

Ścieżki, ścieżynki — są ważne, wiedział o tym nie tylko Robert Frost.

S

Synergia, polifonia, wybór. Również dlatego świat jest taaaki ciekawy, intrygujący, i niejednoznaczny, chociaż próbuje się dociąć go do oka, ucha, wzrostu większości, która też nie jest jednolita.

Sz.

Szept, słowo zaklęte i zaklęcie w słowie. Penego rodzaju intymność, zawieranie perspektywy drugiego człowieka, bycie ku… Bycie do… Szukajmy szeptu, na obrazach, w filharmoniach, czynach, owej cierpliwości dziejowej. Nie tylko na płótnach Vermeera, ale także realistów i symbolistów.

T

Teraz, Tu (i) Tam. Tam jest tu, a tu jest tam, chyba, że postanowimy i dążyć będziemy do zmiany. Życie jest (bez)ruchem  tańcem Tożsamości ich wielość i charater— zdumiewa, to zasługuje na oddzielny wpis, i to nie jeden…

U

U_ważność. Słowo klucz. A raczej dwa klucze.  I wielość przejawów, tak to patetycznie brzmi,że aż boli głowa, a tu chodzi o szacunek, o dostrzeżenie, o wybór, o smak. To kwestia smaku, tak, smaku.Smaku życia. Smaku bycia. Zużycia. I… Tego co znajduje się po wielokropku

W

Yyyy to jeszcze zostało nam, ale póki co pauzy są ważne, nie tylko w muzyce.

Z

Zawsze to drugie niebezpieczne słowo, w które niespełnienie łączy się ze złudzeniem pewności.

Ź

Źbło. Jesteśmy właśnie taką trzciną na wietrze historii. Tej Wielkiej, i tej indywidualnej. Chociaż oczywiście niebanalnej i ważnej, chcę wierzyć, że mamy wpływ na kształt naszego życia, jednak nie my sami. Są przecież rozmowy, filmy, książki, płyty, Ludzie.Źbło jest także jednym z najbardziej polskich słów, jeśli oczywiście takie istnieją. Wystarczy wsłuchać się w brzmienie.

Ż

Żyć. Dążyć do spełnienia, spełniać się. Tyle. I aż tyle. Móc siebie przekroczyć, widzieć ponad to kim się jest obecnie, urzeczywistnienie możliwości. To ideał.Zużywać czasowniki, kruszyć je, mielić, próbować…

To tak z przymrożeniem oka, a nawet dwóch… A może pytania nasuwają się uporczywie? Jeśli tak, to zapraszam do dyskusji, ową sponsoruje literka d. 🙂

11 Comments

  1. W rocznice zwykle sklada sie zyczenia, prawda?
    To moze nietypowo zrobie inaczej : bardzo Ci dziekuje za prowadzenie tego bloga. Sklania do refleksji, piszesz madrze i w ladny sposob dzielisz sie wiedza.

    Dziekuje !

    Polubione przez 1 osoba

Zapraszam do dyskusji :):