1. Przewrotność, ludzie, przynajmniej niektórzy, kupują za pieniądze, kartę upominkową za realne pieniądze obligując niejako kogoś do zakupu jakiegoś przedmiotu/ usługi w danym sklepie, a przecież mógł, czy mogłaby kupić wszędzie i to co by chciał czy chciała nie koniecznie w danej sieci. Jesteśmy nabite w karty podarunkowe, to taki prezent bez prezentu - ułuda, … Czytaj Dalej [763]. Dziwne ale prawdziwe.
Kategoria: [a]VARIA
[716]. Twój vincent: Wiry, góry, fale spirale, spirale nie znam, nie znam Vincenta wcale.
(akapit poniższy można pominąć, co więcej dalszej części też nie musisz czytać... Ale możesz.) skrócony odnośnik do tekstu: Mam pytanie: O czym chciałabyś, chciałbyś przeczytać, tutaj, na tym blogu? (To co sobie zastrzegam to a) kwestie bardzo prywatne- mam wrażenie, że nie są one po prostu interesujące, tyle osób mówi, co przetrawiło na śniadanie, kolacje, … Czytaj Dalej [716]. Twój vincent: Wiry, góry, fale spirale, spirale nie znam, nie znam Vincenta wcale.
[543]. Niech (albo: zaczyn i palimpsest).
Zaczyn.
[605]. Snob snobem, i tak dalej…
Czwartek, nieco później niż zazwyczaj, ale jest. Dzisiaj trochę luzu.. :-).
[514]. Brak słów.
Miało być inaczej.Ciepłe, radosne święto w środku stycznia- gdy jednoczymy się w radości zabawie, robiąc dobro, piękno i radość. Niedzielnie, nie dzielnie, a radośnie.Szperam szukając słów, gestów, spojrzeń. Szperam... Szperam. Szukam,stukam...
(504). Piećset artykułów minęło…
Pracuj ciężko w czasie przeznaczonym na pracę. Baw się intensywnie, gdy przychodzi czas na zabawę. Ciesz się słuchaniem starych historii opowiadanych przez babcię, póki wciąż jeszcze żyje. Nawiązuj głęboki kontakt ze swoimi znajomymi. Patrz na dzieci oczami pełnymi cudów, jakimi one same patrzą na świat. Śmiej się z dowcipów i życiowych absurdów. Oddawaj się swoim … Czytaj Dalej (504). Piećset artykułów minęło…
[440].W(y)pis (informacyjny).
Czy wiecie co się szykuje? Chociaż... Podatek od linków, poważnie. Może warto przysiąść i po... Poczytać?Jeśli tak, to podaję sznurki. Właśnie. A może już czytałyście, czytaliście? A Co na ten temat sądzicie? Może Warto się zainteresować? Jeśli tak, to liczę na dyskusję, jeśli to to poszperajcie trochę w internetach i także na nią liczę, … Czytaj Dalej [440].W(y)pis (informacyjny).
[417+1]. Ogłoszenia (dwa).
Nie ukrywajmy tego, bo i po co, i dlaczego? Poprzedni wpis, nie przypadł Wam do gustu, zero komentarzy, cóż nie chcecie wypisów z książek, więc ich nie będzie. Przynajmniej na razie. Chociaż nie wykluczam, że się to zmieni, mieni, ni? Ale dziękuję za wszystkie cztery polubienia. Fajnie gdyby osoba przybijająca piątkę napisała, dlaczego, bo to … Czytaj Dalej [417+1]. Ogłoszenia (dwa).
[399]. Pomysł na refren.
Miejsca wspólne, miejsca spójne, miejsca własne. Przestrzeń. Czas. Nieprzekraczalność i dotykalność. Ruch. Wieczory i poranki nasączone, albo rozmownym milczeniem i spojrzeniem w głąb (i nie chłodzi o warzywne deliberacje: oj kap, kap kapusta głowa pusta jak pisał klasyk). Mierzwieniem, a nie mierzeniem czasu. Ten nie ma tu, ani tam, nic do rzeczy, a za to … Czytaj Dalej [399]. Pomysł na refren.
[381].
Wieczór. Do pod(_)wieczorków, do wód dowód pór. Pięciu. Melodia krok uff. I świat (tł)a. Zadyszana czerń opada op, op, op. Op oopływa kształty. Opus. Niezależny od współrzędnych geograficznych epoki. Kraj i obraz westchnień i tchnień sen. Żeby dźwięk zobaczyć głaszcząc barwę, poczuć i potoczyć strunę tknąć od melancholii do odpo(d)wiedzi wiedzie wers wiersza zagubionego w … Czytaj Dalej [381].
[(15+2)+(334)]+1. Klamry (II).
Moment. Bez mięt. I ów skończyło się rumiankowanie. Bez. Podwyższonych pięt. Stóp znaczy. Nie procentowych, tych i owych ścięgien achillesowych. Temperatury utemperowane. Chmurlandia, i wino-wajca burza, grad znad myśli. Spal-onych. Bary ton ów takich już nie ma, odtaje czcionka. U...au. Upał. Uśmiecha się przez zielon-ość. Pomieszana, pomarszcz-ona hałasem. Trasa coraz to szybszego ruchu. Nawet w … Czytaj Dalej [(15+2)+(334)]+1. Klamry (II).
[354].
Bierze urlop od myśli. Myś-L-nic[c]k w biurze idei zagubionych, zgrabnych i zgubionych, czasami gramatycznymi myślami tak ty cz(n)y_mi zgarbionych błąka się nieco zmoknięty wczorajszą treścią nut bluesowych, tych i owych. Owo_c bierze się tonem za wysokie Ce. Ceregielić nie mglić, nie miętolić przez rumianek, skończyło się rumakowanie, a jednak ziścić znak na/[w][w]znak. Bierze nogi za … Czytaj Dalej [354].
[338]. []Uwaga o wadze, czyli…Nie tylko o humorach.
Jeśli Ktoś/ia spodziewa się sążnistego artykułu, w rozwiązku z obietnicą, to nie tędy bieg (na orientację) co najwyżej na skróty, nie mylić ze skrótowcami, mamy grypoobieg, i zacieśnianie zażyłości i innych ości z łóżkiem, dlatego plany zeszły na ten drugi, mniej widoczny kadr, w związku z tym nie mam zamiaru dać plamy. Ale by nieco … Czytaj Dalej [338]. []Uwaga o wadze, czyli…Nie tylko o humorach.
[331]. [Nie]Powroty.
Głowa i namysł. I zmysł, nie szósty bynajmniej. Nie chciałam składać słów w ten oto wzór. Szedł, szedł od pięty, od wersu do puenty. Od słowa, po przez rytm i rytm, do znaczenia bez zmęczenia. Szedł, szedł. I Odszedł. Jeśli to nie jest pierwszy artykuł, który czytasz na tym blogu, to wiesz, albo się właśnie … Czytaj Dalej [331]. [Nie]Powroty.
[325]. Do czytania nocą (II).
Czterdziestej zimy liśćopadł .Na barki, ma[r]ca dotyka. Połyka. Jest. Nicują smolistolistne myśli, myśląc jasne głaszcząc i gładząc cie[-]nie przez przetak w milliczenia t[r]akt. Tak wilgotnieją pieśni (w)inne, pienią się wszędobylskie pleśni zapo/na/pomnienia. Mieniąc nieco szkic oddycha lepkim m[e]chem. Podszczypujesz wiedzi od strony pytania . O(d)-(o)powiadania. Powiadania. Dania. Da. I ryba. Po grecku. To oczywiste. Niskie … Czytaj Dalej [325]. Do czytania nocą (II).