Piszę tekst, który się wzdłuża i wydłuża, pęcznieje, a w międzyczasie, między wschodem, a zachłodem zastawiam i zastanawiam się czym jest dźwięk, wydźwięk... Struna ścieżka. Żyłka cienka światłocienia brzmienia, znak, dźwięk i smak. Akord - nie kord. To brzmienie solo i w spół na pół wespół zespól zespół- choć całości, czy w mol bemol czy … Czytaj Dalej [548]. Struna.
Tag: #najkrótsze
(539). Grochu (ziarenko).
Strata. Cieńska strużka głęboko gorzka rzeka. Czy to ślad na mapie (której jeszcze nie ma)? Ot, rośnie tętni mijając "od" "do" otchłań co połyka i świat co nie czeka. Cisza, która nie zwleka milczenie co dekoracje nawleka, tłum co racje wyrzeka-rośnie, rośnie strużką głęboko gorzka,gorzka rzeka. Piosenka bez refrenu. Kolor trenu boso nasącza faktury doliny … Czytaj Dalej (539). Grochu (ziarenko).
[421+1]…A może (zupełnie inaczej).
Florentczyk Filippo Brunelleschi, którego zatrudniono w drodze konkursu, który ogłoszono w 1418 roku by ukończył budowę katedry Sata Maria del Flore,której budowę rozpoczęto w... 1294 roku to tyle dat. A dlaczego akurat on? Dlatego, że opanował on innowację i gotyckie majstersztyki wiedział w jaki sposób wnieść sklepienie, żeby ono nie opadło wskutek naporu sił, fizyki, … Czytaj Dalej [421+1]…A może (zupełnie inaczej).
[585]. Po winności. Powinności.
Oglądam film, który mnie wzrusza i zastanawia. I w pewien sposób głaszcze poczucie, że można dalej i pięknie. W tym miesiącu jednak na wznak podczytuję sobie pewne kwestie, i cóż, nie zgadzam się z tym co nadgryzam w przelocie, w ciągu przeciągu. Nie sądzę, że literatura ma pierwszeństwo w postrzeganiu, budowaniu, czy - tu najmniej- … Czytaj Dalej [585]. Po winności. Powinności.
[584]. Rozmyślanie sabot.
Czasami soboty zdarzają się we wtorki po kolacji. Na strunacji argumentacji, i pomiędzy wierszami zdarzeń zderzeń rozmów marzeń. Spadają w niespiesznej rozmowie, nawet gdy się nie zgagasz zgadzasz. A może właśnie wtedy? Wylewa się kałuża niebieskiej farbki na zmęczone mięśnie. I zapach pomarańczowych słoneczników. Kiedy tworzysz przestrzeń, a nie rozpłaszczasz się na płaszczyźnie, nie chodzi … Czytaj Dalej [584]. Rozmyślanie sabot.
[583]. Klamka.
A jeśli stanowisz się nad stawianiem sensów gęstych wśród jesieni, kołysz się wśród cytatów dni, wśród stawy godzin między ciszami półek i półrozmów. Zamknij oczy, otwórz umysł, choćby uchyl skrzypiące drzwi, choćby chwyć za klamkę, tą, która jeszcze nie zapadła. Między krokiem, a odgłosem kroku. Nie ma ciszy, ale przestrzeń. jest. I oto różnica.
[582].
Kołysze się w łupinie orzecha, który to podłóg woli i potrzeby morze może wziąć na plecy. Zagryza dniem. Popijając prognozą wpatrując się w obraz pewnego holenderskiego mistrza. Bynajmniej, nie rentgenowski. Wołam, wołam za Vincentem co zgubił (buty) farby i myśli, których miał dużo za dużo wiele za niewiele. Nie, nie był to ton butny... Piosenka … Czytaj Dalej [582].
[581]. …(Nie mylić z imieniem sowy).
Dalej, dalej, dalej najkrótsze...
[580]. Surowe piękno.
Łuskam nad ranem nocy nad nocą dnia zdania z egzaminów. Miny z gestów, smaki z zapachów, Pochylam myśli nad geometrią snów słów i ech echolalii. Nieruchomieje, wieje. Wieje wełniając niebo nie bo tak. Wdech.
[579]. Rano…
Rano kiedy zdrapuje z powiek resztki rdzy (zapomnianego snu zapamiętanej pozy niewyschłej prozy). Rano kiedy spoglądam w starość świata. Rano, kiedy składam w w pierwszy łyk kawy zanurzam dłonie w zmęczenie świtu siadam do napoczętych godzin. Wszystko jest jeszcze niemożliwe. Łuskam chwilę z op!Adniętych mielizn pamięci. Dzień cieniorytem rzeźbię pośpiechem znaków ukłutych w zdania zapachów … Czytaj Dalej [579]. Rano…
[578]. Astrid.
Miejmy to już za sobą. Lekturę Dzieci z Bullerbyn przeczytałam - w odróżnieniu od Ani z Zielonego Pagórka- z przyjemnością. I to nie jeden raz, co jeśli chodzi o lek to tury turem do lektur raczej nie byłam koniem pociągowym, nie zależnie od tego czy z przekładu aby aby czy niby niby... Ale Astrid to … Czytaj Dalej [578]. Astrid.
[569]. Rzeczy nieukończone.
https://www.youtube.com/watch?v=vS5iSF4cGCg [Bez klamek, Artur Andrus, Sokratesa 18, źródło], Drugiego września, czyli dzisiaj, świętujemy międzynarodowy dzień lodów o smaku borówki. I dzień dużego rozmiaru. Myślę, że takie święta są ważne przypominają nam o wielu kwestiach, o smakach, o zabawie, o zauważeniu, nie musimy sobie budować poważnych zdań (chociaż one także są ważne): Dojrzałość i dorosłość. Obrastać … Czytaj Dalej [569]. Rzeczy nieukończone.
[510]. …
...Dobrze Was widzieć w już nie tak nowym, może i nowym, ale już nadgryzionym (nieco) zębem (czasu) roku. Lista książek do przeczytania, do posłuchania, do zobaczenia zrobiona. I już nawet jedna, czy dwie pozycje, skreślona, więc jesteśmy na dobrym tropie. Chcę przeczytać w tym roku mniej, o wiele mniej, niż to miało miejsce w dwóch … Czytaj Dalej [510]. …
(506). Puzzle. W kolorze po kor(z)e o pokorze.
Kore po grecku źrenica oka. ⊂Korzyć się⊃, to nic innego jak okazywać pokorę. Korzy[ś]ć z takiego zachowania można skojarzyć z korzeniem.[U]korzenić: mieć podstawę ale także wykazywać postawę, ale także: czerpać korzyść z soków witalnych. Tego -co karmi.Tego/Tą co karmi Dzięki czemu rośniesz. Ulegać, legać, czyli położyć- w połowie, albo w części (tylko) żyć, r o … Czytaj Dalej (506). Puzzle. W kolorze po kor(z)e o pokorze.