[MZM]A o czym to ja miałam? (8/31).

Dobro rodzi się wtedy kiedy człowiek zapomina o sobie*. [Lew Tołstoj]. Zapominanie to bardzo trudna sztuka. Acz skutki jej doskwierające. Przypominanie do którego nawoływałam nie tak dawno, też do najłatwiejszych nie należy. Kto z szanownych czytających osób zaglądających na blog ów zwrócił zwróciła uwagę, że brak jest ósemki? Nie mojej własnej, w garniturze mam nadzieje … Czytaj Dalej [MZM]A o czym to ja miałam? (8/31).

[Mzm]. EN PASSANT (31/31).

Ręka w górę a może nie, na dół, ręka na dół po to by napisać komentarz, czy choć raz w życiu sięgnęłaś sięgnąłeś po poradnik, i nie był to poradnik z dziedziny technicznej np. Adama Słodowego Zrób to sam. Wujku Samie zrób to sam a ja sobie tu czy tam po czytam, no właśnie, a … Czytaj Dalej [Mzm]. EN PASSANT (31/31).

[MZM]. Nieee, no coś Ty! (30/31).

Czy postrzegasz ludzi przez pryzmat tego czym się zajmują? Nie no COŚ TY? Coś ja pytam, pytam Cię jak często poznając kogoś pytasz czym się zajmuję ( zawodowo) czy tym kim jest? Jak często i jak szybko pytasz o zawód? I nie chłodzi mi o porażki, ale o to w jaki sposób nowo poznana osoba … Czytaj Dalej [MZM]. Nieee, no coś Ty! (30/31).

[MZM]. Do szeregu (29/31).

Dyscyplina, tak, tak, ale jaka? Siatkówka a może skoki, taaa. skoki na boki, albo skoki ciśnienia? Z czym Ci się skojawrzy słowo dyscyplina? Z łapaniem niebieskich migdałów na czas? (Tylko tych dojrzałych!) Serwowaniem fig z makiem na czas? Zapraszam do dyskusji w komentarzach, poważnie, nie poważnie, z nutą dekadencji z pewną taką nieśmiałością, zapraszam. Z … Czytaj Dalej [MZM]. Do szeregu (29/31).

[Mzm]. buty(28/31).

Nie rozumiem kupowania nadmiarowo ubrań torebek, a zwłaszcza cóż... Butów. Przez pojęcie nadmiarowo rozumiem tworzenie garderób zapełnionych butami: sprzedaż wiązana: kupuj i rób (miejsce rzecz ciasna) a nie, że ktoś lub ktosia ma np buty do pracy, w góry, na plaże i na liczne inne (odmienne) okoliczności. Chociaż może mnie ktoś/ ktosia to wytłumaczy? Rozumiem … Czytaj Dalej [Mzm]. buty(28/31).

(11/30)+1. MZM: … (27/31).

Jak delektowanie się zapachem bzu? A nie, to nie tu, nawet nie tam. Wracamy, a raczej wracam do bukietu fiołków, już bukietu, bo jakby nie liczyć to mamy dwadzieścia pięć. Takie kwiatki! Dzisiaj także krótko. Chcę nas zachęcić do sięgnięcia po... No właśnie. Ponieważ czy tu, czy tam, nie tylko podczytuję (chociaż w tym roku … Czytaj Dalej (11/30)+1. MZM: … (27/31).

[MZM].Bez (26/31).

Bez. Nie będzie o kwiatkach, nawet o fiołkach. Już to kiedyś proponowałam. Jednak jestem zdania, że dobre rzeczy można powtarzać. Jeśli jesteś osobą, która czyta treści zamieszczone na blogu regularnie z dużą dozą prawdopodobieństwa mogę stwierdzić, czytasz to w poniedziałek. Jeśli masz chęć podjęcia zadania, które proponuję, możesz zrobić to dziś, a możesz zrobić to … Czytaj Dalej [MZM].Bez (26/31).

[MZM]. Każdego-trzy. (25/31).

Spędzić nadchodzący tydzień w taki sposób, aby każdego dnia znaleźć trzy rzeczy, które sprawiają małą radość, wytchnienie i zadowolenie. Małą, nie mam nic przeciwko dużej, nie mniej małe porcie codziennej radości też są ważne. Nawet jeśli będzie to tylko mała ulga. Nic wielkiego. Westchnienie. Są takie chwile kiedy przechodzisz przez piekło, Churchill mówił żeby nie … Czytaj Dalej [MZM]. Każdego-trzy. (25/31).

[Mzm].PUZZLE (VI)(24/31).

Na początku apelik wsiadaj w fotelik, nie nie ten, inny- jeśli napisałeś/ napisałaś komentarz, a nie widzisz go, napisz proszę jeszcze raz, gdyż ponieważ, WordPress, się był zbuntował. Coś nie pytkło, albo przeciwnie wprost. Niestety. Ni ma zniknęło. Nie, nie byłam, aż tak głodna i nie zjadłam. *** Czasami mam wrażenie, że życie to układanie … Czytaj Dalej [Mzm].PUZZLE (VI)(24/31).

[MZM].Jak kamienie układać należy?(22/31).

Kiedy przesypywałam zawartość dopiero co otwartej paczki kawy do pojemnika, gdzie zwykle ją przechowuję rozsypała się ku mojemu niepocieszeniu poza pojemnik. Tak samo mączyłam się z piernikami- nie wszystek się do drugiego zmieściły- ale dlaczego o tym pierniczę? Dlatego, że przypomniała mi się przypowieść często przytaczana w poradnikach dotycząca zarządzaniem sobą w czasie. O tym … Czytaj Dalej [MZM].Jak kamienie układać należy?(22/31).

[MZM].Albumy, czyli podscriptuarium: Strona „A” i Strona „B” (21/31).

Albumy. Ulubione, bądź nie, płyty, ale już zdarte niemożebnie. Czy -raczej -wypadało by w taki sposób zapytać w jakich okolicznościach jest tak, że mentalnie uruchamiasz przez ileś czasu tę samą płytę lub też zestaw płyt? To ważne pytanie, i wiedza, z jednej strony może nie uświadomiona, ale z drugiej, może być tak, że nie chcemy … Czytaj Dalej [MZM].Albumy, czyli podscriptuarium: Strona „A” i Strona „B” (21/31).

[Mzm] Albumy.(20/31).

Dzisiaj słucha się raczej strumieniowo, nie bawiąc się w kupowanie rzeki. Jakże długą drogę przebyliśmy/ przebyłyśmy. Rozdziera mnie nostalgia. Uchylam drzwi. Moczę koniuszki palców w nurcie tamtej rzeki. Materiał zawarty na The Staight Story jest dla mnie znaczący. Chociaż filmu jak wiadomo, nie widziałam. Staram się nie nadużywać dźwięków, które cenię, które są dla mnie … Czytaj Dalej [Mzm] Albumy.(20/31).

[Mzm]. Za czym tęsknisz? (19/31).

Przechodząc przez próg zagwiżdżę, z wyrastającą z kieszeni fizyką smutku. Ogrzeję serce, ogrzeję ręce schronie przeciwczasowym może przemknie jeden myślnik pierzastego nieba? Parzę i patrzę w kawy czerń. Łyk. Kolejny obrót rzeczy. Nie ma mnie: Pstryk! Zmechacone echo zabrzmiało pod strzechą: Za czym tęsknisz? TęsknoTy,

[Mzm]. Banał (II) (18/31).

O banał. No bo cóż to za odkrycie, w zabieganiu, w rozedrganiu, między karpiem, a uszkami (a może uszkami karpia? Wszystko ponoć możliwe) między, nie rusz, to jutro na kolację, do: bądź grzeczna, nie rusz, pogódź się, nie podnoś głosu, bo jaka wigilia taki cały rok. I jest możliwość, a nawet okazja, by podnieść, nie … Czytaj Dalej [Mzm]. Banał (II) (18/31).