Zapisuję czterem żywiołom to co miałem na niedługie władanie ogniowi – myśł niech kwitnie ogień ziemi którą kochałem za bardzo ciało moje jałowe ziarno a powietrzu słowa i ręce i tęsknoty to jest rzeczy zbędne to co zostanie kropla wody niech krąży między ziemią niebem niech będzie deszczem przezroczystym paprocią mrozu płatkiem śniegu niech nie … Czytaj Dalej 199. Buty van Gogha. →
Piję coś co stało obok chai masali, stało obok, pomimo, że nie dodałam mleka, czyli można powiedzieć czarna herbata z garam masalą. Popijam sobie zatem i rozmyślam o szyciu jak to krawcowa, wróć o życiu do tej pierwszej mi daleko,no chyba, że w ramach to tu tor znaczy, nie podróż pkp, tylko tortury, znaczy podróż … Czytaj Dalej (30.31). Wracamy do iskierek!(#iskierki). →
Oj tam, oj tam… Dana, dana, ram pam pam…
Kołysze się w łupinie orzecha, który to podłóg woli i potrzeby morze może wziąć na plecy. Zagryza dniem. Popijając prognozą wpatrując się w obraz pewnego holenderskiego mistrza. Bynajmniej, nie rentgenowski. Wołam, wołam za Vincentem co zgubił (buty) farby i myśli, których miał dużo za dużo wiele za niewiele. Nie, nie był to ton butny… Piosenka … Czytaj Dalej [582]. →
Czwartek, czwarteczek, czwartunio, i Halina. Zapraszam.
Dobry wieczór. Zapraszam do lektury!
Nie da się chodzić w więcej niż jednej parze butów na raz. *** Upał łupał kawa i ciekawość, która przyjmuję formę [wś]ciekłą. Niedziela skrapla się piękną polszczyzną, barwą i fakturą, ruchem, dotykiem zastygłym na brzegu skóry. *** Nie używa puncyn kształtując dzień.I po()wietrze wietrzę (wy)dźwięki… [źródło nagrania] Nie tylko dostrzeganie, i rozumienie jest skomplikowanym … Czytaj Dalej [325+2]. Do czytania nocą (2). →
Zabraliśmy ze sobą blaszany dzbanek pełen soku, w razie gdyby nam się zachciało pić. Zachciało nam się pić dosłownie zaraz, więc wzięliśmy długie źdźbła słomy, położyliśmy się dookoła dzbanka i piliśmy. Bardzo przyjemnie było pić sok przez słomki. [Astrid Lindgren – Dzieci z Bullerbyn]. [Artur Andrus Piłem w Spale, spałem w Pile, Myśliwiecka, 2012 Mystic … Czytaj Dalej [(239+4)+1]. W piątek, o szewskim poniedziałku. →
To smutne, że głupcy są tak pewni siebie, a ludzie mądrzy, tak pełni wątpliwości [Bertrand Russell]. Zastanawiałam się w jaki sposób napisać ten artykuł. Jaką perspektywę, czy też konwencję, tak jak czyni to fotograf(ka) przed naciśnięciem spustu migawki. Skupienie. Światło, kolor. Kadr. Czekanie. Światło, kadr, migawka, pisanie. Smak. Takt. Składanie świat_t[ł]a. Opuszki palców już wiedzą… … Czytaj Dalej [292+1].O rozpromienionej Marii.Bywałam także [RAD]osną,a nie tylko za[RAD]ną kobietą! →
Już za chwileczkę, już za momencik spis treści zacznie się kręcić, poproszę o trzy momenty cierpliwości- będzie nowy spis treści, mam nadzieje, że bardziej poręczny i przejrzysty. Dziękuję. Camille Claudel o kobiecie ze złamaną duszą, i sercem startym na proch. Wszystkiemu winne lektury. Jakże można pisać tak beznadziejnie, a mieć tak fascynujący życiorys? [O Orzeszkowej]. … Czytaj Dalej 3.Archi_valium: →
Co łączy Tomasza Stańkę, Małgorzatę Górnisiewicz, Konrada Mastyło, Agnieszkę Osiecką, Sławomira Mrożka, Mariana Eile, Zbigniewa Namysłowskiego, Zbigniewa Preisnera, Marka Grechutę.