Już za chwileczkę, już za momencik spis treści zacznie się kręcić, poproszę o trzy momenty cierpliwości- będzie nowy spis treści, mam nadzieje, że bardziej poręczny i przejrzysty. Dziękuję. Camille Claudel o kobiecie ze złamaną duszą, i sercem startym na proch. Wszystkiemu winne lektury. Jakże można pisać tak beznadziejnie, a mieć tak fascynujący życiorys? [O Orzeszkowej]. … Czytaj Dalej 3.Archi_valium: →
Połknięty papierek zatrzymuje się w przełyku gdzieś w okolicy serca. Namaka śliną. Czarny, specjalnie przygotowany atrament, powoli się rozpływa i litery tracą swą postać. W ciele człowieka słowo pęka na dwoje, na substancje i na istotę. Gdy ta pierwsza znika, druga pozostając bez kształtu, daje się wchłonąć tkankom ciała, jako że istota nieustannie poszukuje materialnego … Czytaj Dalej [25+3].[239+4] .Tylko cykady brzmią jak dawniej. Podobno w ich muzyce słychać głosy zmarłych** →
Mam kilka wpisów, grudniowo listopadowych (albo odwrotnie) sążnistych, piękniście zimowych,(ćwiczę afirmację) ale aktualnie się piszą. Mam też zaleglości, i szkoda, by zostały tylko ości, to co zalega, jest z dwudziestego pierwszego października, wiem, sprawdziłam. Ostatnio na blogu zrobiło się luźniej, to znaczy, wpisy, są krótkie, łatwe i przyjemne. Dagmaro, spieszę odpowiedzieć na Twoje pytania, aż … Czytaj Dalej [161+1].Liebster raz! Raz, dwa! →
Ani śnieg nie przykrył niedawnych krwawych wydarzeń, ani sromotnego upokorzenia nie zasypał, ani wieści słabości francuskiej armii nie zmroził — na wieczność, nie na wieczność. Hulał wiatr wdzierając się w palta, i skostniałe myśli… Żołnierze niedzielnie bo w świątek,piątek i niedzielę.W minucie każdej, dzielnie walczyli, ale zaprzepaścili swoje szanse na powrót z tarczą. Wiedzieć trzeba, że … Czytaj Dalej 88. (Po)chwała drobiazgów, czyli nie tylko zielone zeszyty. →
Druga żona Karola Wielkiego miała na imię Dezyderata. W zasadzie to było jej drugie imię .Była córką Asny i Dezyderiusza. Było to małżeństwo zawarte z powodów politycznych… Ale nie nam dziś o tym rozprawiać…
Każda osoba,która zdecydowała się na emigrację, wie, że konieczność dogania ją szybciej niż myśl,zbudowania swojej własnej geografii. Światop[od]glądu. Muzyka,muzyka tkliwa dynamika, można powiedzieć trawestując klasyka…I nie chodzi o kazikowe asocjacie, ani o muzykę świata, czy folklor. Choć, kto wie… Kto wie… Kto wyroki czasu zna, kto zna… Kto pamięć do dat i nut ma, kto … Czytaj Dalej 27. Mam moją muzykę, a w niej…* →
[Zbigniew Wodecki with Mitch & Mitch, Rzuć to wszystko co złe, źródło nagrania]. Co robić? Uświadomić sobie, że jutra może już nie będzie. Nauczyć się żyć chwilą, która jest. To znaczy przyjąć, że wszystko to, co było, to było, ale już tego nie ma, a to co będzie, tak naprawdę nie musi się zdarzyć. A … Czytaj Dalej [345]. Lubię wracać tam gdzie byłem już (czyli do Krakowa). →
To zresztą Zygmunt Konieczny sprawił, że student historii Zbigniew Preisner, wtedy noszący inne nazwisko, powrócił do muzyki. — Był rok 1975, szedłem rynkiem i usłyszałem z księgarni muzycznej śpiewane przez Ewę Demarczyk wiersze Baczyńskiego z muzyką Koniecznego. Przypomniałem sobie, ze w liceum też pisałem muzykę do wierszy, może zatem nie warto odcinać się od muzyki, … Czytaj Dalej [29+2]. Na mar[gin]esie, banalne refleksje. →