Mech, mech porasta mechaniczno ironiczno sarkastyczno nieststystycznie statystycznie wyobraźni dom, o pięciu ścianach mieszkania. I pół na stół. Kartografia zdarzeń. Smutek skrapla się listochłodem, listopadem liśćopadem i śniegopadem. Jedenasty miesiąc to zbiór poniedziałków przeżywanych dzień po dniu przez trzydzieści dni, przynajmniej dla niektórych. Przeżywanie smutku jest nam po prostu odbierane, widać to na przykładzie przełykania … Czytaj Dalej [567+3] MIKSTURY Z MINIATUR (MZM): smutek (30/366)
Miesiąc: Listopad 2021
(618+1).
Piosenka nie jest tym czym jest. O czym oczom się ukazuje wcale nie tak, ale i nie na opak, ani w przód, ani wspak. Na całki całkiem potęguję czy przysięgam. Gotując tekst. Sięgam. Przy tym nie wszystkim. Nie całkiem, i w ogóle tak i w szczególnie: nie. Wydobyłam w pamięci neuronaliów. Obracam w ustach dźwięk, … Czytaj Dalej (618+1).
[(239+6)+1].[567+3] MIKSTURY Z MINIATUR (MZM): do przodu(28/366).
Warto pamiętać, że regeneracja nie ma być kolejnym projektem odpoczynku. W czasach gdy wszystko jest modelem, draftem, szkicem, projektem właśnie. Nie, nie projekcją. Wyszkolenie, czy tresura do takiego reaktywnego działania przenosimy ją na inne poletka działań, i nie działań. Łatwo powiedzieć, trudno zrobić, co zrobić. Zobaczyć pełen pejzaż. Przynajmniej spróbować. |Tam gdzie jesteś. https://www.youtube.com/watch?v=EFeouD2IWSA (Dla … Czytaj Dalej [(239+6)+1].[567+3] MIKSTURY Z MINIATUR (MZM): do przodu(28/366).
[567+3] MIKSTURY Z MINIATUR (MZM): O drzewku.
Wchodzimy bardziej miękko lub zupełnie nie, w dwudziesty pierwszy wiek. Mamy bogactwo danych, wiedzy teoretycznej, i technologii. Siadamy weń. Rozrastamy, kupujemy sprzedajemy rzeczy, kochamy, boimy się, idziemy dwójkami, albo całkiem pojedynczo. Bardzo smuci mnie gdy patrzę na drzewko bonsai. Nasiono było zwykłe, zwykłe, czyli jakie? Czy chodzi o wartościowanie? Czy o przypadek? Pierwsze z brzegu, … Czytaj Dalej [567+3] MIKSTURY Z MINIATUR (MZM): O drzewku.
[567+3] MIKSTURY Z MINIATUR (MZM): o ciszy/o milczeniu (26/366).
Hektyczność tłoczona jest nam do żył, z mediów, z rozmów, z tła ,bardzo gęsto. Gęściej. Często, i jeszcze częściej. Jeśli iść za tym myśleniem to ludziom w takim stanie łatwiej jest zarządzać. *** Nie wiem, czy częściej zauważamy niewygodę, czy doświadczamy niewygody, jeśli jest, czy jeśli jest nam zabrana, z naszych miejsc prywatnych? Milczenie, czy … Czytaj Dalej [567+3] MIKSTURY Z MINIATUR (MZM): o ciszy/o milczeniu (26/366).
[567+3] MIKSTURY Z MINIATUR (MZM): Dwa (25/366).
Jakże enigmatyczne mogą wydawać się dwa poniższe pytania: Czy Tęsknisz za Sobą? i czy Jesteś po Swojej Stronie? Tak przyszło do mnie. Po przy porannej kawie.
[567+3] MIKSTURY Z MINIATUR (MZM): DROGA? (24/366).
Kiedy umierał (i umarł) miała rozpętać się burza śnieżna z piorunami. Nie przypisuję temu znaków, oprócz znaków widomych, czutych podówczas, czyli wiecznych. Niektórzy mają mnie za trudnego i wrogiego- pisał Ludwig- Źle mnie ocenili. Jak mało o mnie wiedzieli? Dlaczego robię takie wrażenie? To był mój własny wybór, aby wykluczyć się ze społeczeństwa. I musieć … Czytaj Dalej [567+3] MIKSTURY Z MINIATUR (MZM): DROGA? (24/366).
[591]. Piosenki, których się nie…
Piosenki, których się nie szuka piosenki, których się nie słucha ,zabrzmią się w najmniej odpowiednich przepółbłyskach, spadają na mnie, rozpoznaje je od pierwszego oddechu koniuszkami linii papilarnych neuronów budzą wtedy charakterystyczny posmak w ustach, na podniebieniu najbardziej miękkim rozlewają się gorzkim smakiem lat minionych świat staje się wąski, a nawet jeszcze węższy. Młodości, po której … Czytaj Dalej [591]. Piosenki, których się nie…
[590].Pomiędzy.
Może i dla Autora była to podróż po "miejscach i ludziach" może, a może nie. Tak przynajmniej możemy przeczytać powyżej, ale ja się zawiodłam, jednocześnie podeszłam z otwartą głową do wierszy. Nie widzę tu ani buntu, a już jego szczytu zupełne, ani też żaden z wierszy nie ostał mi się w pamięci-a zrobiłam kilka czytań … Czytaj Dalej [590].Pomiędzy.
[567+3] MIKSTURY Z MINIATUR (MZM): Droga? (23/366).
Od zawsze zadziwiało mnie powiedzenie, że droga jest ważniejsza niż cel. Noszę sobie niezgodę na takie postawienie sprawy. Chociaż były momenty, w których byłam skłonna się zgodzić, i nadal widzę pewną przestrzeń do rozmowy. Tak, to prawie zawsze. Niemniej, słyszę tutaj nie tylko wyświechtany, czy nadużywany frazes, nie tyko usprawiedliwianie się, pewnego rodzaju prokrastynację, czy … Czytaj Dalej [567+3] MIKSTURY Z MINIATUR (MZM): Droga? (23/366).
[567+3] MIKSTURY Z MINIATUR (MZM): Łagodność (22/366).
Listopad. Słoń chce, słońce. Ten słoń w składzie zapachów, smaków, konturów, rzeczy, braku światła, to ja. Kulturowo nie potrafimy okazywać łagodności, a ta zwłaszcza w przypadku kobiet, ona mylona jest z naiwnością bądź uległością, nie tędy droga. Łagodność to sposób obsługiwania Siebie i świata, częstokroć określa się ją przez przeciwieństwa, to także pokazuje brak, choćby … Czytaj Dalej [567+3] MIKSTURY Z MINIATUR (MZM): Łagodność (22/366).
[567+3] MIKSTURY Z MINIATUR (MZM): siadam i głaszczę (21/366).
1. (Otwieram zdania, które są częścią. Falą. Puzzlem). Nie ma tabletki na straty. I są tabletki na straty. I są tabletki spisane na straty. Tym czas owe , krótkotrwale działają, jeśli są, to plastrem na rany- oczywiście plastry są ważne, a wtedy kiedy szyć trzeba, to szyć trzeba. Kubki zbite, utracone pliki- niby książki, ale … Czytaj Dalej [567+3] MIKSTURY Z MINIATUR (MZM): siadam i głaszczę (21/366).