Zwarcie na neuronaliach. Drogi do spokoju nieświętego zakorkowane. Skorodowane ścieżki wyżłobione nawykiem wiatr głaszcze. Opustoszałe. Rodzą się zdania, twierdzenia, bez ukojenia, bez zasypiania zasypywanie bruzd, bzdur i potoków lur. Blurby na niebie. I wyżłobianki na chodnikach. Ciepła herbata w dłoniach. Noc spada nokturnem byle nie gorących myśli.
Jest czas, w którym sprawdzają się Wielkie Kwantyfikatory, Słowa Wielkie w małych, codziennych czynach, odpowiedzialności za Siebie i za Innych. Dalekich, Bardzo Dalekich, nie tylko Bliskich Bliźnich. I tych, których jeszcze nie znamy, może i większych.
Jest czas, w którym sprawdzam– myślę, mówię,czynię zarządzaniu zaprzyjaźnianiu się z emocjami, tak swoimi, jak i Innych dalekich, czy bliskich.
Jest czas, w którym sprawozdanie zdaję z myślenia krytycznego wnoszącego jakość, nie jaką kość niezgody, lecz oś współrzędnych, czy kompas dobrych myśli.
Jest czas, w którym nie karmić strachu własnego, a ukołysać myśli warto.
Poświęcić czas na rozciąganie mózgu i mięśni, poczytać, czy tu, czy tam, raczej ze wskazaniem na to pierwsze, książkę, na uszy naciągnąć, czy na strój spokój na pokoje wpuścić. Nauczyć się szyć,czy szydełkować ciszę, drogę wyznaczać nie w przód, ale wgłąb, od podszewki podeszwy swe zdzierać. Mowy nitki w rozmowy wiązać. Medytacyjne ukołysanie i usłyszenie, uspokojenie. Oddech głęboki.
Hiacynty ćmią dusznym zapachem;
po zachodzie czerwonawe słońce
pada smugą – krwawozłotyrm łachem
i zaplata pustych myśli końce…
Wtem ulica wpadła do pokoju,
rozedrgana mroźnym wieczorem,
w kolorowym wieczornym swym stroju
zapaliła złotem cichą porę.
Zgasł na szyldzie neonowy konik,
kwietny zapach miodem w gardle drapie
i z różowej gałązki jabłoni
posypały się płatki na papier.
[Nokturn, Krzysztof Kamil Baczyński, [w] Ten czas.Wiersze zebrane.Pruszyński Media, Warszawa 2018r s. 4].
Wszystkim, którzy czytają, które czytają życzę serdeczności, i życzliwości, obecności bliskich, czy dalekich, ale jednako przychylnych. Ciepłych myśli, kapci, dobrej kawy, czy książki, relacji smacznych, wejrzenia w Siebie i dobrych, czy smacznych rozmów, chwili dla Siebie i Innych, gościnnych cisz. Zostańmy w domu, uczyńmy mieszkanie domem. Przemeblujmy myśli w głowie, bądźmy rozważni w uczynkach i słowie.