Dobrze, dobrze grudzień grudniem, ten i tak upłynie. Zostawmy, je na dowolnie wypranym, wybranym boku. Obróćmy spojrzenie ku kołowrotkowi wyprowadzek myśli.
Ostatnio blogu się zakurzył. Może się trochę od lutego przemebluje. Może się rozłoży wedle bezdroży.
Piszę, chodzę, nie gwiżdżę i nie śpiewam. Postaci i miejsca, kurczą się niepowrotami. Proszę o kroplę cierpliwości, o konfiturę z życzliwości. W grudniowy, krótki dzień. W jaki sposób dzisiaj byłaś życzliwa/ życzliwy dla siebie? W jaki sposób byłeś życzliwy życzliwa dla innych: Dalekich, Bliskich, Nieznajomych? Z takimi pytaniami Cię witam.