Nie wierzę w jasnowidzenie, wolę widzenie jaśniej, wyraźniej. Nie znaczy, że prosta ot,co prostacko nie, chociaż może prościej, tam gdzie krzywiej rad nie rad rad o radośniej. Nie wierzę w prawo przyciągania,wolę przyjrzenie się całości i szczegółowi w tańcu grawitacyjnym. Po woli i powoli fizyka możliwości. Chodź, choć jest trudniej, może zacznie znacznie piękniej, zacnie. Surowe piękno kropli wody zanim ułoży się w kałużę mgnień, zaspokajanie pragnień i równań innych.