(272+6)+1. Suple(ment). Portret z oddali, szkicowany w drodze.

Cześć, Pamiętasz może jak pisałam, że w tym roku, chcę czytać m i e j, że nie bawi mnie udawanie, że biegam, statystyki, wyzwania, odhaczanie pozycji (nie)zaplanowanych. Przeczytane- zapisane- zapomniane. To nie moja bajka. Chociaż tak, najpierw było trudno czytać więcej, a potem, potem już dałam się na to nabrać jak nie złota, ale rybka na ha ha ha haczyk. Dlatego dziś wracam do lektury, niespiesznie. Jeśli chcesz mi towarzyszyć, będzie mi miło. A może także Czytałeś/ Czytałaś i podzielisz się refleksją na jej temat?

(519+1)Leniwa niedziela i (#Myśli luzem).

Przy niedzielnej kawie/ herbacie tudzież innym napoju, nasączmy się #myslami luzem. Nieobowiązkowo i z przypruszeniem oka, nie będzie o zespole opadającej powieki, ale po wieki, a może to tylko mgnienie? Nieważkie nie ważne, zapraszam na garść refleksji o ...