[383]. Autobusem przez wtorek.

Nie wie, czy też tak masz, chociaż czasami. I czy tak samo. I co to w szczególe znaczy. Jak smakuje?  Chodzi o gram gramatyki codzienności. Korzystasz z dowolnego środka transportu, i nie ważne, czy są to własne kończyny dolne, czy samochód, tramwaj, dyliżans, czy auto i czy jeszcze bus. Nie tyle oglądasz  świat za szyby. … Czytaj Dalej [383]. Autobusem przez wtorek.

[382].Rytm, albo jego brak. [Pytanie w piątek]

Pytania, które dzisiaj stawiam, i chciałabym byś był/a przy nich co najmniej przez tydzień [jeśli masz ochotę] są następujące?Czy ktoś/sia z nas lubi się męczyć? Zmęczyć? I czy zmęczenie zmęczeniu równe? Jaka jest jego natura? Czy psychofizyczne? Czy fizycznie, czy tylko psychologicznie? Czy jest ono różne czy równe znużeniu? Czy zmęczenie może być wyznacznikiem, czegoś … Czytaj Dalej [382].Rytm, albo jego brak. [Pytanie w piątek]

[381].

Wieczór. Do pod(_)wieczorków, do wód dowód pór. Pięciu. Melodia krok uff. I świat (tł)a. Zadyszana czerń opada op, op, op. Op oopływa kształty. Opus. Niezależny od współrzędnych geograficznych epoki.  Kraj  i obraz westchnień i tchnień sen. Żeby dźwięk zobaczyć głaszcząc barwę, poczuć i potoczyć strunę tknąć od melancholii do odpo(d)wiedzi wiedzie wers wiersza zagubionego w … Czytaj Dalej [381].

[380]. Muzyka musi posiadać [pre]tekst! (Albo: O niechodzeniu do filharmonii, albo: o chodzeniu w ogólności, albo: o czymś innym, (zupełnie)…).

O bieganiu już było, o chłodzeniu także (i to trzy razy). Dzisiaj o tym, że warto słuchać muzyki. Chłodząc, t[f]u, truchtając (ale nie truchlejąc z zimna) do filharmonii, często człowiek jest przekonany, że musi się znać, a gdy nie miał okazji  się przekonać o tym co i jak, którędy droga, a którędy [kł]oda, raczej czyni … Czytaj Dalej [380]. Muzyka musi posiadać [pre]tekst! (Albo: O niechodzeniu do filharmonii, albo: o chodzeniu w ogólności, albo: o czymś innym, (zupełnie)…).

[379]. Zapowiedź: /Albo: Lakmusowy/.

Labirynt. Lapidarium. Las>Lakmusowy< (papier(ek)))? Grzegorz Turnau wydaje album: L z okazji swoje okrągłej rocznicy urodzin. Jest to być, mnożę? Może podróż przez czas.Po widokach na przeszłość (album pt: 7 Widoków w Drodze do Krakowa) roztaczamy kraj_ (i )_obrazy wspomnień, zapomnień, i (prze)widywań?   Dwadzieścia dwa lata temu Teresa Kotlarczyk zaproponowała Kompozytorowi współprace przy okazji powstawania cyklu … Czytaj Dalej [379]. Zapowiedź: /Albo: Lakmusowy/.

[378]. (Bo na) warzywach się nie skończyło (I).

Czwartego października, czyli nie dalej jak wczoraj minęła trzecia, rocznica istnienia, pisania, blogu. Tego blogu.  I 'm a Bond. James Blond. No, dobrze, niekoniecznie blond. Cóż za błąd.:)) (O tym jeszcze będzie) Wielbłąd (a o tym już było) :D! Zaczęło się od, zresztą, i bez reszty, każda osoba wie (albo może się dowiedzieć) który z … Czytaj Dalej [378]. (Bo na) warzywach się nie skończyło (I).

[377]… By powrócić.

Zastanawiasz się może czym jest uroda? Czym jest i jak sma(kuje) uroda chwili? Barwy, zapachy, smaki, faktury, spacery, wzory. Mozaiki, gesty i tiki. To wysłuchanie koncertu w filharmonii,  gdzie dźwięk ma nie tylko brzmienie, ale i smak, zapach i obraz, to fuzja, i przenikanie, synteza, trans-fuzja, podróż w czasie, nie tylko dlatego, że niektóre z … Czytaj Dalej [377]… By powrócić.