[327]. Człowiek o ciekawych nazwiskach.

Chciał by opowiedział o jego życiu, gdyż przeczytał jego uprzednią książkę, tą o Franklinie. Ten zgodził się, ale bez entuzjazmu ---  po długich zabiegach, z zastrzeżeniem, że  nie proszący nie będzie dążył do kontrolowania wszystkiego, co jak dobrze wiemy, było jedną z jego wad, która w pracy bardzo często (ale nie zawsze) była zaletą. Zdążył … Czytaj Dalej [327]. Człowiek o ciekawych nazwiskach.

[326]. Na szczęście.

gdyby Giordano mógł się uśmiechać to z pewnością by to uczynił otulając oddechem niczym Kot z Cheshire  frazę V=43πR3 [do siódmej potęgi] nagość nagłości w całej okazałości /(okazołzowitości obfitości) otwarte w posłowiu(co ciałem niebieskim się stało i trzy literową formę przybrało): jak, jak, j a k objąć i uczesać myśli i nie  pocieszać się gwarancją … Czytaj Dalej [326]. Na szczęście.

Analogowy list i koperta.

[325]. Do czytania nocą (II).

Czterdziestej zimy liśćopadł .Na barki, ma[r]ca dotyka. Połyka. Jest. Nicują smolistolistne myśli, myśląc jasne  głaszcząc i gładząc cie[-]nie przez przetak w milliczenia t[r]akt. Tak  wilgotnieją  pieśni (w)inne, pienią się wszędobylskie pleśni zapo/na/pomnienia. Mieniąc  nieco szkic oddycha lepkim m[e]chem. Podszczypujesz wiedzi  od strony pytania . O(d)-(o)powiadania. Powiadania. Dania. Da. I ryba. Po grecku. To oczywiste. Niskie … Czytaj Dalej [325]. Do czytania nocą (II).

[(314)+1]. Dwanaście poniedziałków. /Ćwiczenie pierwsze/.

/... Bo żaden czas stracony nie jest, bo każda chwila drogę wskaże.../ [Krzysztof Cezary Buszman]. Chciałam się zapytać, czy robisz postanowienia? Czy tylko postanawiacie, że tym razem? Że już na pewno. Rzucisz palenie, a nie żonę, albo męża. Nie, nie będzie jednak, ani o jednym, ani o drugim. Wspominałam już o inicjatywie #12Poniedziałków.   Jeśli chcesz, … Czytaj Dalej [(314)+1]. Dwanaście poniedziałków. /Ćwiczenie pierwsze/.

[324].Humor(k)reska, „Wiedźmikołaj” to nie (tylko) humordraska, sens tu iskrzy, a (z)dziwienie trzaska.

Jeśli Kto/sia chce sobie wymasować (albo wymacać) lingwistycznie neuronalia i inne utensylia myślenia i mylenia, to Wiedźmikołaj Terrego Pratchetta jest doskonałą okazją ku temu (łącznie z zagwarantowaniem delikatkoślawego ich łaskotania).  W trakcie lektury można spokojnie oblizywać palce. I drapać się po mózgoobwodnicy. Ta pięknie brzmiąco rytmiczna fraza, ta sarkastyczna faza. To obieranie znaczenia, łącznie z … Czytaj Dalej [324].Humor(k)reska, „Wiedźmikołaj” to nie (tylko) humordraska, sens tu iskrzy, a (z)dziwienie trzaska.

322. Historia lubi się tarzać. Histeria lubi się po…

Umysł zaś potrzebuje książek, podobnie jak miecz potrzebuje kamienia do ostrzenia, jeśli ma oczywiście zachować ostrość. [Gra o tron, George R.R. Martin, jedna z mądrości Tyriona Lannistera]. Nie będę budować napięcia. I udawać, że mam rozterki. Nie mam. A w kieszeniach i kiszkach tylko przeciąg. Do tego ujawnię swoje zdanie na temat rzeczonej lektury już … Czytaj Dalej 322. Historia lubi się tarzać. Histeria lubi się po…

[95+12]. Nie czekaj na wiosnę, (u)śmiechnij się już dziś.

Ostatnimi czasy niegramatycznymi dostatnio, składa się tak, że nie mam za dużo ani możliwości, ani ochoty zanurzać się w muzyczne pejzaże, ale czasami zajrzę w te, dźwiękowe, te i owe horyzonty zdarzeń i zderzeń. Zamiast podążać wytartym szlakiem nowości i innych ości ja zapraszam moich Gości, czyli Was, do poszperania trochę głębiej. Osoba, która czyta … Czytaj Dalej [95+12]. Nie czekaj na wiosnę, (u)śmiechnij się już dziś.

[317]. #…Bo Świat jest ciekawy! (1).

Na dzień dobry, a jakże! Mam dla Ciebie zadanie. Jeśli tylko chcesz się zastanowić, zapraszam. Oto ono. Proszę opisz to, co widzisz na  obrazku znajdującym się po lewej stronie. Inaczej, Jakbyś go przedstawił/a komuś, kto/sia go nie może zobaczyć?A nie może go zobaczyć,  bo na: przykład: znajduję się za kotarą.  W jaki sposób byś to … Czytaj Dalej [317]. #…Bo Świat jest ciekawy! (1).