Skrócony od[noś] ni(c)k do tekstu: http://wp.me/p59KuC-YZ
Było długo. Teraz: krótko,lecz w obu przypadkach treściwie.
[Naprawdę nie dzieje się nic, muzyka i wykonanie: Grzegorz Turnau, słowa: Michał Zabłocki, Pomaton Emi 1991, źródło nagrania].
A może by tak, jednak, na boku, albo na wznak ziarenko cytatów # by pamiętać:
Są wady, z których rodzą się wielkie talenty.
/Francis de La Rochefoucauld/
Człowiek, który nie robi błędów. Zwykle nie robi niczego.
/Edward John Phelps/
Nie pozwól by wczoraj zabrało Ci zbyt dużo dzisiaj.
/Will Rogers/
A Twoje ulubione cytaty, powiedzenia, myśli?
„Nie czyń priorytetu z kogoś, dla kogo jesteś tylko opcją” – tak mawiał mój ex
Myślę, że generalnie można wiele się dowiedzieć o sobie i o innych jeśli spojrzymy na to w jaki sposób „robią czas”. 🙂
„Rozczarowania trzeba palić, a nie balsamować” Mark Twain – aforyzm, z którym mam mały problem, bo nie do końca potrafię wcielić w życie
Kiedyś popełniłam taki tekścik o czarowaniach i rozczarowaniach: https://5000lib.wordpress.com/2014/12/21/41-ale-jazdy/
Trafne cytaty 🙂
🙂 Na weekendowe rozluźnienie.
Z cytatami, jak i dobrymi dowcipami jest u mnie podobnie. Nigdy ich nie pamiętam. I zawsze obiecuję sobie zapisywać.
Szkoda, że regularność i skrupulatność nie są moimi mocnymi stronami 🙂
Ja zapisywałam kiedyś baardzo często, niestety, pożyczyłam owe teczki…
Jeśli mnie nie myli pamięć, to używasz czytnika, ten ma fajną funkcję zaznaczania i pamiętania ulubionych cytatów, jeśli się nie mylę, a i prawie nic nie ważą książki! :-).
Ulubione? Właściwie co druga myśl La Rochefoucaulda i co trzecia Twaina 😉
Mam też ulubione roczne, sezonowe, miesięczne, tygodniowe nawet.
Ostatnio to:
„Zbyt wielu ludzi przecenia to, kim nie jest i nie docenia tego, kim jest.” (Malcolm S. Forbes)
Ulubione to co druga myśl La Rochefoucaulda i co trzecia Twaina 😉
Mam swoje ulubione roczne, sezonowe, miesięczne, nawet tygodniowe.
Ostatnio to:
„Zbyt wielu ludzi przecenia to, kim nie jest i nie docenia tego, kim jest.” (Malcolm S. Forbes)
ps. Drugi raz wpisuję ten komentarz, ale stosunek proporcji ulubioności La R. do T. się utrzymał 😉
Witaj Newo, dobrego czytania i komentowania Ci życzę. Z reguły na zatwierdzenie komentarza nie trzeba czekać (długo), tyle, że od tygodnia nie mam w co ręce włożyć, a w zasadzie, wiele rzeczy do zrobienia, i jestem bywam tu wieczorami. Ale spokojnie ogarniam blog. :-). Komentarze zatem nie nikną, ale bywało też tak, że jakiś niesłusznie zawieruszył się w spamie, warto się zatem przypomnieć. Na szczęście taki stan rzeczy można policzyć na palcach jednej dłoni. :-). I to nie wszystkich. :-).
Co do Twaina to krąży legenda, że był porywczy w codziennym współżyciu, a jego listy do wydawcy cenzurowała Żona. Wiesz coś o tym?
Niestety, Twaina znam raczej ze złotomyślicielstwa, nie z pożycia małżeńskiego, uh 😉
Może to i lepiej. Bo pisał (aforyzmy) lepiej niż się to z nim obcowało, chociaż to podania są przefiltrowane, Nie dość, przez „osoby trzecie”, to jeszcze przez kulturę, popkulturę. 🙂 .