gdy kwitnie żonkil ten co wie
…że żyjesz, aby stawać się)
zapomnij lecz, pamiętaj że
gdy kwitną bzy, co głoszą , iż
budzisz się po to, aby śnić,
pamiętaj co (zapomnij nic)
gdy kwitnie róża (rajski ptak
płonący w naszych szarych snach)
zapomnij czy, pamiętaj tak
gdy tak rozkwita każdy cud,
że myśl nie może złapać tchu,
pamiętaj gdzie (zapomnij tu)
i (gdy nam czas objawi, że
od czasu nas uwolnić chce)
zapomnij mnie, pamiętaj mnie
[gdy kwitnie żonkil, e.e. cummings, tłumaczenie: stanisław barańczak]
[Kyriakos Kalaitzidis, En Chordais, Ensemble Constantinople, Maria Farantouri, album: The Musical Voyages Of Marco Polo, data wydania:11 marca 2014, World Village, źródło nagrania].
Siedzę i sądzę. Stoję i słodzę. Schodzę i schłodzę.
nad kartką
pustą. Linią tłustą.
I ekranem.
Takimże.
Kłębią
się myśli, zdarzenia, roz_mowy,
słowa, słowa, słowa, którymi nasączyłam się wczoraj,słowa, słowa, słowa i przez cały tydzień, miesiąc, rok.
Mimochłodem.Mimo_chodem. Głaskam książki,wzrokiem, czasu wyrokiem poganiana ganiana. Wiedza
rozpatrzona, proszona, rozproszona. Zaproszona. Złapana, zapętlona, roztapiana. Znana i nieznana.
Rozmowy, zdania, słowa, kon_te_teksty.Teksty
*** *** *** *** *** *** ***
Razy.
Uderzenia.
Ile razy.
Ile razy?
Mroźna. Można
zawieść, i nie chodzi o po[d]wożenie, czy spełnianie się w zawodzie kierowczyni, czy kierowcy… Zaczarowana dorożka, zaczarowany dorożkarz, zaczarowany koń. — jak napisał Poeta. Może być ten ze strychu, i ze strychu — albo mechaniczny. Byle nie cyniczny, sceniczny,cynowy, cy stary. Raz.
Tak. Można, drugi… Ony powtórz. Powtórzony. Zakurzony i Trzeci. Do trzech razy sztuka. Stuka już rytuał, i nawyk. Odwyk. Łyk. Ile razy można po[d]rzucić, wyrzucić, zaniechać, zwlekać i wywlekać. Nitki, które do niczego nie pasują, te, które porzuciła Zaradna Ariadna. Lekcja anatomii stosowanej. Czułe miejsca. Znaki poszczególne. Blizny i sny. Piasek pod powiekami. Po wieki.
Utykają, stukają. Utkane z czasu pytania cielesne. Ciemne i nieme jasne i przeczuwane. I wiedzenie i widzialne od_po[d]wiedzi na niepoznanie i na pokrztuszenie. Cholera jasna, i ciemna i w kropki. Paski. Niesnaski. Niezgody, i…
Czyli o powrotach.
Po: obmacywanie, przyglądanie, przeglądanie, zobaczenie. Zmrożenie. Zamrożenie i wzmożenie. Znanie i nieznanie. Obiecywanie. Jasno. Z naręczem dat, I celowników celów. Cel_uff. Cel ów ten. Sen. Zen zon. Dren. Zeń. Pamięć mgnień.
wrrr: że wady, że wody wywody że wrzody, że drogi, że leń zeń, że przeróbki, robotki, że ciągle i w kółko, i do kwadratu, tu i tu, i tam. Tam[_]by(wa)lec, tubylec. Walec by zlec. Zakalec. Zlecić. Polecić by zlecieć. Polec. Palec i głowa i pylec. Pył. Zmył. Zakalec. Był. Krył. Kół. Zzuł. Muł. Dół.
ot: odtrutki i trudy. Nudy, kłódki i kłody. Kłopotki, robótki.Tripy i tropy. Rozwódki, wywódki. Od wódki. Odwody dowody do wody , wywody spacery. Podróż. Bez róż. Bez zórz i cóż, że kurz.
ach.
Do domu, do pracy. Do odbić w lustrach. Do zalet i wad. Zwyczajów i nawyków bez dat. Wracamy.Powracamy.Przywracamy przywary. Czary przede wszystkim mary. Bez apety_tu na rutynę wracamy. Podobno z pierwszym krokiem ruszamy w podróż. Zanim jednak zdecydujemy się porzucić tapczan, kubek pełen kawy, życie pewne (z)jawy,ludzi, kolej, i kolejność, przypadkową dość, warto zobaczyć, obmacać, powąchać, miejsca wtórne, miejsca wspólne, czułe miejsca. Teraźniejsze i te duże i te mniejsze. I te przyszłe. Trzymać. Powstrzymać. Spróbować, raz,
jeszcze raz.
Zanim.
Zniechęcić, zarzucić, wyrzucić, przekreślić przyjdzie chęć. Zmęczenia rtęć podskoczy w termo_metrze zdarzeń chęć zetrze.
Raz.
Jeszcze raz.
Inaczej.
Mądrzej.
Ciszej.
Ale
jeszcze raz.
Te
Te i tamte
Teraz.
Te[n]raz.
Po mistrzowsku żonglujesz słowem, zmuszając czytającego do wysiłku intelektualnego, nie jest to łatwe, przyznaję się bez bicia. Czasami mam wrażenie, że w biegu dnia codziennego i pracując z bardzo młodymi zagubiłam gdzieś zachwyt nad słowem, kiedyś tak pielęgnowany.
Postaram się wracać do Ciebie po pokarm dla umysłu, żeby nie uschły w nim ostatnie przebłyski dawnego intelektu… ale może wcale go nie odnajdę…
Przez przypadek wyszły mi powroty 🙂
Pozdrawiam wiosennie 🙂
Jotko, Niech Twój dzień będzie Dobry. 🙂 Witaj na blogu, miłego czytania i komentowania. Dziękuję za komentarz— czytanie go sprawiło mi przyjemność. Zapraszam do czytania i komentowania. Jeśli wiesz, czego pragniesz, to z pewnością znajdziesz. Pragnienie, popatrz proszę na to słowo: mówi się: gasić, albo rozbudzać pragnienie. A więc ono już jest, tak jak zachwyt, i zaczątki marzeń, może nieco tylko przykryte kurzem, ale gdzieś głęboko, są. Pozdrawiam serdecznie. 🙂 I przesyłam garść dobrych, mam nadzieje, że i smacznych myśli.