
…Ignogmatyk jeden! (Znaczy, że po i przed szczególny, i w liczbie pojedynczej), i to jeszcze na emigracji, no rzesz… Cóż pozostaje? Odwiedzić Odpowiedzieć. Wiedź. Wiedź mnie czcionko wiedź! Jeśli ktosia lub ktoś ma ochotę niech czy tu, czy tam czyta. A że wpis ów wpisuje się w spis treści, zwłaszcza tych, o czytaniu to powiadam Wam co następuje:
Pytanie #1: Czy masz swoje ulubione miejsce do czytania w domu?
Nie.
Pytanie #2: Zakładka czy świstek papieru?
Mam ulubioną zakładkę, z rzadka jej jednak używam. Jeśli korzystam to mala biała kartka papieru typu post it.
Pytanie #3: Umiesz przewiać lekturę w dowolnym miejscu, czy musisz doczytać do końca rozdziału / strony itd.?
Przerwać lekturę? Znaczy, nie nie niszczę książek. A jeszcze w dowolnym miejscu, czyli najgrubszym? 🙂 A tak poważnie. Jestem duża, i dorosła. Potrafię. I nie zawaham się tego zrobić. 🙂
Pytanie #4: Czy jest lub pijesz przy czytaniu?
Tak, przy czytaniu jestem, (obecna) 😀 A tak poważnie, to nigdy nie jem. Wiem, że nic nie wiem jem. (Przy czytaniu)Zdarza mi się pić,(by się nie odwodnić:) )ale tylko wtedy, gdy książka którą czytam należy do mnie.
Pytanie #5: Wielozadaniowość. Muzyka, telewizja w trakcie lektury?
O nie. A czy ptak potrafi latać w dwóch kierunkach na raz?
Pytanie #6: Jedna książka na raz, czy kilka?
To zależy, jaką książkę przyjdzie mi czytać. Przez lata moje nawyki czytelnicze ulegają zmianom, tak jak czytane książki. Obecnie czytam powoli, uważnie.
Pytanie #7: Czytasz w domu czy wszędzie?
Znaczy, że dom jest nigdzie? 🙂 A tak poważnie, przekonałam się, że najlepiej i najowocniej czyta się w domu, mam też książki,które zabieram w różne miejsca, ale korzystam z tego rozwiązania coraz rzadziej.
Pytanie #8: Czytasz głośno, czy po cichu?
Nie wiem co Autor pytania miał na myśli, to czy artykułuję czcionkę wyposażając ją w system głośnomówiący (głośnoczytający- w tych okolicznościach przyrody), czy o mówieniu co aktualnie czytam?
Pytanie #9: Zerkasz w nieprzeczytane części książki? Przeskakujesz strony?
Nie. Zerkam w spis treści, przeglądam przed kupnem. Kupuję świadomie i rozważnie/ albo świadomiej i rozważniej. Gdy już czytam, to czytam.
Pytanie #10: Łamiesz grzbiet książki czy wolisz, żeby wyglądał jak nowy?
Nigdy nie odkładam książek grzbietem do góry. Uważam, że to brak szacunku do czyjeś pracy. I nieszanowanie własności, (albo/i /wydanych pieniędzy). A jeśli książka jest moja (i tylko wtedy) decyduje się otworzyć ją szerzej. Książka to nie kot, nie spada na cztery łapy, (a zresztą, i bez reszty, to też mit).
Pytanie #11: Piszesz w książkach?
Polecam odpowiedź na pytanie wyżej. 🙂 Nie, nie piszę po książkach. (Czasami) piszę (o niektórych) książkach.
Izo, Posiadaczu Kopca Kreta, i Hajfy Żono Oburzona, Bezszmer macie ochotę, odpowiedzieć na pytanie?
Fidrygauko, zapomniałam o Tobie, ale Żona Oburzona mi przypomniała.
I oczywiście ktosia/ kto chce może podjąć pałeczkę…I odpowiedzieć na te same pytania.
Ach, szybko poszło 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To komplement, czy męt? 😀
PolubieniePolubienie
A, w sumie, czemu nie 🙂 Jest inspiracja do wpisu, gdy będzie mi to opornie szło 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Polecam się 🙂 Dobrego dnia!
PolubieniePolubienie
Odpowiem na pytania, co mam zrobić 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No niektórzy/ niektóre osoby twierdzą, że Naprawdę nie dzieje się nic… Ale jak odpowiesz, będzie mi miło!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Melduję wykonanie zadania 🙂
Dziękuję za zaproszenie.
PolubieniePolubienie
Proszę, polecam się, znaczy, nie to, że lecę… 😀
PolubieniePolubienie