Tomasz Stańko jest zdania, że jazz to muzyka przyszłości. Choć nielinearna jego historia to pięknie możemy prześledzić jego historię. Przez muzykę fortepianową, restauracyjną, Big Band, uczenie się hotowania by z czasem im żonglować. O podróżach i bachicznego bagażu. Im głębiej wchodzi się w tą muzykę, tym bardziej czuje się i słyszy jej różnorodność. Czy … Czytaj Dalej [95+1]. Międzynarodowy Dzień Jazzu./International Jazz Day.
Miesiąc: Kwiecień 2015
[97+1].Krótko o tańcu II.
Porządki samotności. Jak bardzo ciążyły one na barkach Orfeusza skoro zdecydował się zejść do podziemi, do Nieznanego. albo chłopcu o jasnych włosach. Mały Książę to nie jest opowieść o Miłości, przynajmniej nie tylko, i nie na pierwszym planie. To opowieść o samotności i umieraniu, o samotnym umieraniu i o elementarnej uczciwości wobec Siebie. Odchodzeniu. O wyzwoleniu się … Czytaj Dalej [97+1].Krótko o tańcu II.
97.Krótko o tańcu.
Nie chodzi o Terpsychorę, czy dance macabre, choć dance ma sens. Daj szanse Dance dance. You can dance! Nie chodzi o chodzenie (i biadolenie), ale i o ruch, o takt, (nie tylko o kulturę i nie o kulturę bakterii)...Nie chodzi. Nie siedzi, ba, nie leży również o flow. Flow to akurat płynie! Płynnie o ruch (właściwy, może … Czytaj Dalej 97.Krótko o tańcu.
(96).Ziarno prawdy. (I luksusu).
http://www.youtube.com/watch?v=gxEPV4kolz0 [Billy Joel, Piano Man] . *** Po owocach ich poznacie. Te były znane w Etiopii już w I tysiącleciu p.n.e. Zajadano się nimi, długo i namiętnie, gotowane z dodatkiem soli z masełkiem stanowiły jeden z największym przysmaków. A na przestrzeni wieków, miejsca gdzie je przyrządzano stały się swoistym centrum życia kulturalnego. Niezależnie od współrzędnych geograficznych. I … Czytaj Dalej (96).Ziarno prawdy. (I luksusu).
95.Wpis około okolicznościowy (I).
http://www.youtube.com/watch?v=5Q0MTUIfjeI [Vassilis Tsabropoulos fortepian, Anja Lechner wiolonczela, U. T. Gandhi perkusja. Album Melos (wydany w 2008 roku). źródło]. Tak naprawdę, oczywiście poza tym, że nie dzieje się nic, muzyka jest j e d n o ś c i ą s p r z e c z n o ś c i. Dzielenie jej … Czytaj Dalej 95.Wpis około okolicznościowy (I).
[43+1]. Lekko, łatwo i przyjemnie.
Nie będziemy tutaj omawiać historii europejskiej polifonii, nie będziemy cofać się do paryskich czasów, do edukacji jaką uskuteczniano w katedrze Notre Dame od tejże wzięła nazwę szkoła,nie będziemy też mówić o wielogłosowości włoskiej za czasów Ars Nova, ale przecież to wielogłosowość, po prostu. włoskie trecento. O tym też nie będzie. Trzy wpisy temu było o potrzebie delikatności … Czytaj Dalej [43+1]. Lekko, łatwo i przyjemnie.
[04+3].Prosto. Ta.Droga.
Polski jazz chociaż na początku niebezpiecznie utożsamiano go z muzyką taneczną, to marka od samego zarania. No, prawie. Polscy muzycy podróżowali po całym świecie niezależnie, czy tworzyli w big bend!ach (np Szymon Kataszek), czy obierali wędrówkę rozpisaną na instrument solowy. Niezależnie od tego o jakim okresie jazzu mówimy, ten gatunek muzyczny to fluktuacja wpływów. Wystarczy … Czytaj Dalej [04+3].Prosto. Ta.Droga.
92.Jazzofon, czyli dwanaście tysięcy utworów.
Znana tą dykteryjkę o Einsteinie i jego szoferze? Pewnego dnia kierowca mówi fizykowi, że nauczył się już wszystkiego i mógłby poprowadzić za niego wykład, zwykle siadywał na końcu sali i słuchał i czekał, aż wielki uczony skończy wykład by móc go zawieść tam gdzie tego oczekuje. Podczas jednych zajęć wstał jeden ze studentów, zadał pytanie, … Czytaj Dalej 92.Jazzofon, czyli dwanaście tysięcy utworów.
[29+1]. Pytanie.
Delikatności mi trzeba. W muzyce. W życiu. Nie chodzi o melancholię chodzi o perspektywę. O sensualność. O brzmienie. O słowo i melodię, o rytm, a nade wszystko o spojrzenie. Wspomniałam o tym pisząc o kulturze (nie)słuchania. Co się stało z polskim postrzeganiem i tworzeniem muzyki? Ciśnie się niepostrzeżenie na klawiaturę, i powraca pytanie niczym bumerang. … Czytaj Dalej [29+1]. Pytanie.
[57+1]. A jednak się wzrusza (II).
Wzruszenia Wmawiane od tak dawna, siłą rozżaloną ściągane wewnątrz: by tam odkryć grzbiet cierpkiego wciąż to samo, wystające żebra,co drą aksamit. Miękkość nie chce być różnoraka na tyle, na ile tego się żąda w pośpiechu. Zapewne, rzecz, która tylko twym nie jest udziałem, skwapliwie śmieszy, ale później ciebie w tym śmiechu wykasłuje. Wciąż to samo, … Czytaj Dalej [57+1]. A jednak się wzrusza (II).
[04+2]. Chwila.
Muzyka filmowa. Niby integralna część filmu, niezbywalny element od czasów taperów. Jeśli jednak obraz spotka się z krytyką muzyka nie jest w stanie nie tylko go obronić, ale także sama chociażby zostać zauważona. O Wszystkich kobietach Mateusza wiele y się mówiło, i nie były to pochlebstwa, albo zdania neutralne. Nie spotkałam się jednak z dyskusją na temat muzyki. … Czytaj Dalej [04+2]. Chwila.
88. (Po)chwała drobiazgów, czyli nie tylko zielone zeszyty.
Ani śnieg nie przykrył niedawnych krwawych wydarzeń, ani sromotnego upokorzenia nie zasypał, ani wieści słabości francuskiej armii nie zmroził --- na wieczność, nie na wieczność. Hulał wiatr wdzierając się w palta, i skostniałe myśli... Żołnierze niedzielnie bo w świątek,piątek i niedzielę.W minucie każdej, dzielnie walczyli, ale zaprzepaścili swoje szanse na powrót z tarczą. Wiedzieć trzeba, że … Czytaj Dalej 88. (Po)chwała drobiazgów, czyli nie tylko zielone zeszyty.