Bez wstępu. Bez peregrynacji słów. Bez zbędnych znaczeń. Bez patosu.Za to z przekonaniem i historią tal w ukazaną w perspektywie indywidualnej (o poszukiwaniu i budowanie swojej tożsamości) jak i społecznej. Francuski obraz powstały na podstawie autobiograficznej powieści graficznej. Persepolis, film nad którym prace trwały aż trzy lata, prosta i piękna kreska film który warto zobaczyć.O Bardzo Ważnych Sprawach. Także nowymi środkami wyrazu. Użycie animacji tylko wzmacnia przekaz i koresponduje z zamysłem autorki, nie może być inaczej jeśli współtworzyła scenariusz, Czerń i biel to kolejny aspekt.
To nie tylko głos przeciw stereotypom dotyczących rasy i płci. To nie tylko peregrynacja, opowieść o przynależności społecznej, o uprzywilejowaniu (główna bohaterka należy do inteligencji), o różnicach społecznych, o obywatelskim nieposłuszeństwie, o buncie, o strachu, dojrzewaniu,podejmowaniu decyzji,o historii kobiet, o codzienności. Persepolis w reżyserii Marjane Satrapi i Vincenta Paronnauda to ukazanie w jaki sposób Historia, która uparcie wtrąca swoje trzy zdania, a czasami pisze elaboraty przekłada się na życie ludzi, ludzi, którzy chcieliby iść nieskrępowanie s w o j ą drogą. Czy jest to możliwe? Jeśli tak, to jaką cenę przyjdzie nam za to zapłacić? I zadaje niewygodne i ważne pytania. Niezliczone, z każdym seansem inne. Członkowie irański rządu wysłali do ambasady francuskiej w Teheranie list wyrażający sprzeciw wobec filmu.
Persepolis, 2007, reżyseria: Marjane Satrapi, Vincent Paronnaud, muzyka: Olivier Bernet.
Dziękuję za polecenie 🙂
Historia, która się dzieje na naszych oczach, ma bardzo duży wpływ na nasze życie i nasze wybory.
Mam bardzo mieszane uczucia dotyczące kobiet mieszkających w Anglii a pochodzących z krajów muzułmańskich. Nijak moje obserwacje nie pokrywają się z tym, co do tej pory o tym czytałam i widziałam z przekazów mediów w Polsce.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Proszę bardzo polecam się. Historia jest ciekawą dziedziną życia. Ciekawa jestem Twoich postrzeżeń. Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Czyżby kolejny przykład na potwierdzenie tezy, że życie pisze najlepsze scenariusze 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Niestety, albo na szczęście, tak. Tylko co znaczy najlepsze?
PolubieniePolubienie
Jak wszystko 🙂 pojęcie względne.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Będę musiała obejrzeć jak dzieci pójdą spać…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
a patrz, ja ostatnio polubiłam francuskie kino. dzięki, jeszcze tego nie odszukałam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Proszę.
PolubieniePolubienie
I jak Ci idzie odszukiwanie, oglądanie? 🙂
PolubieniePolubienie
Najpierw przeczytalam komiks (ktory pochlonal mnie ze szczeem na cala noc, po pierwszej lekturze siedzialam w internecie i szukalam faktow historii o ktorych pisala), obdarowalam te ksiazka chyba polowe moich owczesnych znajomych i na film poszlam z trzema czy czterema roznymi znajomymi, widzialam go po francusku, angielsku i niemiecku 🙂
A pozniej wpadla mi w rece polska Marzi – coz z tego ze kopia pomyslu? to dziala (tylko ze Marzi jest mniej uniwersalna)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I jak wrażenia? Dla mnie to film studnia, o tożsamościach, wrodzonych i nabytych… O trudności szukania i znajdowania… O kosztach i o zmianach, o sytuacji kobiet, o prawach człowieka, o uwikłaniu w historię.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
…i o dorastaniu, o tym, jak tracimy powoli otoczke ochronna, jakim jest dziecinstwo… Studnia, lub rzeka…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
tak, o dorastaniu, konfrontacji, wpływach, balastach, i o tym co warto puścić, o strachu, o samookreśleniu się. Rzeka, studnia, dwie strony tej samej monety 😀
PolubieniePolubienie