Wzdłuż ulic, jak wzdłuż snów
Co dzień tramwajem jadę.
Wzdłuż ulic, jak wzdłuż snów
Migocą światła blade.
I zawsze tylko wzdłuż,
I nigdy już inaczej,
I nigdy, nigdy już
Nie zmylę mych przeznaczeń. (…)
[Wzdłuż ulic, Jan Brzechwa]
Syn trębacza i pianistki można powiedzieć, że oddycha muzyką i bez wątpienia można napisać, że odtrąbić sukces również może, i zrobi to. Zrobi. Rewelacyjnie, z polotem,finezją i technicznie piękniście. Ma instrument i nie waha się go użyć. W toku edukacji formalnej łączył świat folku, i ten stricte klasyczny (nie nudny, lecz czasami trudny). Żongluje stylami gry, jakby robił to od chcenia i niechcenia. W zależności od nastroju, dekoracji i Człowiek wie czego jeszcze. Ma doświadczenia występowania w różnych przestrzeniach i składach od kameralnych do symfonicznych. Gdy obserwuje się nagrania z koncertów można dostrzec jego niezwykłą sprawność retoryczną, poza słowną jak i werbalną. To po prostu kwintesencja radości jaką daje granie, tworzenie i kontakt z publicznością. Ilustruje muzycznie także filmy, jak: Yves Saint Laurent oraz Au Pays d’Alice posługując się różnorakimi środkami wyrazu. Jego znakiem firmowym jest także to, że nie stroni od ćwierćtonów można uznać to za transfer kulturowy gdyż takie posługiwanie się dźwiękiem jest właściwe dla Arabów i Arabek. Zjeździł świat w wzdłuż i w szerz Zwrócił na siebie uwagę gdy piękniście wykonał Drugi Koncert Brandenburski Bacha, a przecież jest to jedna z najtrudniejszych klasycznych partii rozpisana na trąbkę. Świadomość i umiejętności stricte techniczne nie wystarczą by odnieść sukces. Przez wielkie nabrzmiałe Su. Wiele jest doskonałych muzyków, o których nie (u)słyszy świat. I których grą się nie zachwyci, nie zapamięta. Nie należy do nich Ibrahim Maalouf. Słowa są zbędne:
[źródło]
Jednak wolę fortepian…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Trąbka nigdy nie zdobędzie tak szerokiego spektrum odbiorców jak piano.
PolubieniePolubienie
Bo trąbka mówi, a ludzie nie lubią słuchać 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A może lubią zasłuchać, nie mówiąc, albo pisząc o posłuchaniu, bo bo przecież nie o posłuchu, lub fe, fe, fe brzydko! Podsłuchu.
PolubieniePolubienie
A może brak im osłuchu, osłuchAnia albo innego ania 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie idźmy tą drogą…Albowiem Wiel_Emil przed nami takiego wylicz_Ania To ścieżka zdrowia, albo też dla rowerzystów…:D
PolubieniePolubienie
Nie znam się na muzyce ale bardzo lubię jej słuchać. Nie lubię słuchać K. Pendereckiego chociaż zaliczany jest do grona najwybitniejszych współczesnych kompozytorów. Nic na to nie poradzę.
Podoba mi się gra na trąbce.
Czytając Twój post zastanawiałam się jakie ja znam utwory na trąbkę.
Amnezja całkowita, jedynie Cisza gdzieś się przewinęła.
Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Na szczęście nie trzeba się znać na muzyce by jej słuchać, kłopoty zaczynają się wtedy gdy widzimy dla siebie karierę muzyczną jako sposób na życie. I źródło utrzymania. Trąbka nigdy nie zdobędzie takiej popularności jak skrzypce czy fortepian. Wspominałam już o trąbce. Polecam uwadze wpis nr 13. Dobrego dnia.
PolubieniePolubienie
Pięknie gra. 🙂
Wyjątkowo ciepłe, aksamitne brzmienie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
PolubieniePolubienie