Muzykę się przede wszystkim Przeżywa. Przede wszystkim „używa”. Słucha. Najlepiej na żywo. Muzyka ma w sobie coś z rytuału. Ryt.Rytm. Nie chodzi o metrum. Powtarzalność, ale o to by Być_ Bliżej_ Siebie. Poznawać, Doświadczać, TworZyć.
***
Nie zależy mi żeby szafować nazwami gatunków najbardziej wykwintnych (tj, niszowych, albo specjalistycznych), kontrapunktami, wiedzieć co to jest i na czym polega agogika, kiedy mamy do czynienia z tempem bezwzględnym i takie tam bardziej skomplikowane kwestie. Muzyka jest Jedna. Dobra. Bardzo dobra rośnie rozwija się z nami i w nas. Muzyka to Proces. Uruchamia taki rodzaj percepcji, podczas którego uczymy się świata, i potrafimy się nim zachwycić, zadawać pytania, zatrzymać się (albo iść na przód) czuć, być, lub po prostu świetnie się bawić. Muzyka to relacje.
***
Są płyty do których się wraca. Po tygodniach, miesiącach, latach. Płyty, które się kupuję w dwóch egzemplarzach. Dla Przyjaciół, Znajomych, Koleżanek, Kolegów, na Urodziny, Imieniny, Śluby, rocznice okrągłe i kanciaste. A może nie, nie kupuje się wcale drugiego egzemplarza… Dla nich…Tylko dla Siebie, bo ten pierwszy po prostu nie wytrzymał naporu materii.
***
Leszek Możdżer, Zbigniew Preisner, o nich dwóch napisano już wiele. I jeszcze wiele się napisze, Obaj (o)tworzyli takie przestrzenie, które wcześniej były niedostępne. Obaj mają podobne frazowanie.Obaj są w swoim postrzeganiu świata bardzo literaccy, (nic dziwnego Pierwszemu przyjdzie stworzyć nie jedną ilustracje do filmu, dla Drugiego to chleb powszedni). Obaj spotkali się na tej płycie. Choć, spoglądają w tą samą stronę Obaj są różni, i na tych różnicach potrafią, chcą, mogą i budują.
***
10 Easy Pieces for Piano. Pamiętam Czas, w którym po raz pierwszy dźwięki popłynęły z odtwarzacza. Pamiętam Ludzi, Twarze, Zdarzenia, Miejsca. To nie tylko sentyment, ani wehikuł czasu. To po prostu Muzyka zanurzona w datach.
***
Trawestując, jeśli rozmowa jest srebrem, to muzyka jest złotem. Zatem proszę posłuchać: